Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Nie ma tu mowy o tych egzemplarzach, które stały się tylko dodatkiem do swojego machającego ogona, będąc nieskończonymi, prymitywnymi wazeliniarzami. Wśród kotów też tacy odszczepieńcy występują.

Ciągłe powtarzanie bezpodstawnych tez może przekonać niektórych czytelników do skrzywionego obrazu świata, co zrodzi kiedyś niepowetowane skutki. A ostateczna prawda jest tylko jedna. Z poważaniem. Uniżony czytelnik. Grzegorz Franiak".

Szanowny i Drogi Panie. Przyjemność lektury pańskiego wywodu nie przesłania mi pańskich przebiegłych manipulacji intelektualnych. Pańska czuła pamięć o śp. Misiu zasługuje na głęboki podziw i szacunek, zbudowane wszakże na bazie tej emocji uogólnienia są bałamutne. Nawiasem mówiąc podstawowy i jedyny pies mojego dzieciństwa też wabił
Nie ma tu mowy o tych egzemplarzach, które stały się tylko dodatkiem do swojego machającego ogona, będąc nieskończonymi, prymitywnymi wazeliniarzami. Wśród kotów też tacy odszczepieńcy występują.<br><br>Ciągłe powtarzanie bezpodstawnych tez może przekonać niektórych czytelników do skrzywionego obrazu świata, co zrodzi kiedyś niepowetowane skutki. A ostateczna prawda jest tylko jedna. Z poważaniem. Uniżony czytelnik. Grzegorz Franiak".<br><br>Szanowny i Drogi Panie. Przyjemność lektury pańskiego wywodu nie przesłania mi pańskich przebiegłych manipulacji intelektualnych. Pańska czuła pamięć o śp. Misiu zasługuje na głęboki podziw i szacunek, zbudowane wszakże na bazie tej emocji uogólnienia są bałamutne. Nawiasem mówiąc podstawowy i jedyny pies mojego dzieciństwa też wabił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego