Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
aż dziwny. Jak na te czasy to jest dobry prezydent. Teraz ma sukces. Ukraina to jest jego dzieło. Jego nieszczęściem jest ciągnące go w dół otoczenie, które obniża jego potencjał prezydencki.

GH: W sensie politycznym jest źle urodzony.

KK: Nauka z tego jest taka, że przyszły prezydent nie powinien mieć powiązań politycznych.

Ale skąd wziąć wybitnego polityka bez politycznych powiązań?

JG: To chyba jest marzenie.

KK: Są ludzie, którym można zaufać właśnie dlatego, że nie są nigdzie uwiązani.

GH: Maklakiewicz mówi: "Pokażcie mi aktora zdolnego zagrać majstra, któremu robotnik przynosi lewe zwolnienie lekarskie, a ten majster mu wierzy i to zwolnienie
aż dziwny. Jak na te czasy to jest dobry prezydent. Teraz ma sukces. Ukraina to jest jego dzieło. Jego nieszczęściem jest ciągnące go w dół otoczenie, które obniża jego potencjał prezydencki.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;GH: W sensie politycznym jest źle urodzony.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;KK: Nauka z tego jest taka, że przyszły prezydent nie powinien mieć powiązań politycznych.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Ale skąd wziąć wybitnego polityka bez politycznych powiązań? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;JG: To chyba jest marzenie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;KK: Są ludzie, którym można zaufać właśnie dlatego, że nie są nigdzie uwiązani.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;GH: Maklakiewicz mówi: "Pokażcie mi aktora zdolnego zagrać majstra, któremu robotnik przynosi lewe zwolnienie lekarskie, a ten majster mu wierzy i to zwolnienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego