piszą pamiętniki. I być może wszystkie postaci: dwunastoletnia Marianna, pisząca pamiętnik (czy może powieść o sobie samej?), polonistka Lisiak, autorka powieści, i jej koleżanka ze studium romantycznego, zwana Prządką, to ta sama osoba pisząca. Pisze wielką, wielostylową księgę o swoich rozmaitych wcieleniach psychologicznych i mitycznych. Nawiasem mówiąc, jest to również powieść z kluczem, gdyż seminarium romantyczne, na które uczęszcza Prządka, jest prowadzone przez tajemniczą Mistrzynię o pewnych rysach Marii Janion. W zakończeniu powieści Marianna znajduje pod stołem mały, zniszczony zeszycik o zadartych rogach i rozpadającym się grzbiecie.<br><gap><br> Dwunastoletnia Marianna w swoich zapiskach pt. "Wyobrażam sobie moją przyszłość" wypróbowuje rozmaite scenariusze kobiecości