a nie inną decyzję. - Żyjemy w demokratycznym państwie, więc powinniśmy ją uszanować - powiedział &lt;name type="person"&gt;Valatka&lt;/&gt; "Rzeczpospolitej". - Czy będzie to miało następstwa polityczne? Na pewno nie. Sąd nie może anulować wyników procedury &lt;orig&gt;impeachmentu&lt;/&gt;. Oskarżenie o zdradę tajemnicy państwowej było zresztą tylko jednym z trzech zarzutów wobec &lt;name type="person"&gt;Paksasa&lt;/&gt;. Myślę, że &lt;name type="place"&gt;Litwa&lt;/&gt; jak najszybciej powinna zapomnieć o &lt;orig&gt;impeachmencie&lt;/&gt; - dodał.<br><br>&lt;tit&gt;Premier zmienił zdanie&lt;/&gt;<br><br>Jeszcze w niedzielę, dniu drugiej tury wyborów parlamentarnych, &lt;name type="person"&gt;Brazauskas&lt;/&gt;, lider rządzącej na &lt;name type="place"&gt;Litwie&lt;/&gt; koalicji centrolewicowej, kategorycznie odrzucał możliwość zawiązania koalicji z partią &lt;name type="person"&gt;Wiktora Uspaskicha&lt;/&gt;. Wczoraj nieoczekiwanie zmienił zdanie. - Nie sądzę, że powinniśmy to odrzucić w sposób arogancki. Należy wysłuchać, co oni proponują i