Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
wsypała
I do kuchni poleciała.
Tam figlarne strojąc minki
Rzekła: "Oto są rodzynki!
Będą baby bardzo smaczne,
Zaraz sama piec je zacznę."

I do nocy, tak jak rzekła,
Wielkanocne baby piekła,
A kucharki w czoła pocie
Przyglądały się robocie.

W pierwsze święto przyszli goście.
"Przyszli goście? Proście, proście!"
Wszyscy Pchłę powitać radzi,
Pchła do stołu ich prowadzi,
Do kieliszków wino leje.
"Winko smaczne, mam nadzieję,
Ale ciasto, powiem śmiało,
Wyjątkowo się udało.
Zwłaszcza baby z rodzynkami.
Baby, mówiąc między nami,
Są po prostu znakomite!
Jedzcie, proszę, z apetytem."

No i cóż? Po długim poście
Wszystkie baby zjedli goście
Do ostatniej okruszynki
wsypała<br>I do kuchni poleciała.<br>Tam figlarne strojąc minki<br>Rzekła: "Oto są rodzynki!<br>Będą baby bardzo smaczne,<br>Zaraz sama piec je zacznę."<br><br>I do nocy, tak jak rzekła,<br>Wielkanocne baby piekła,<br>A kucharki w czoła pocie<br>Przyglądały się robocie.<br><br>W pierwsze święto przyszli goście.<br>"Przyszli goście? Proście, proście!"<br>Wszyscy Pchłę powitać radzi,<br>Pchła do stołu ich prowadzi,<br>Do kieliszków wino leje.<br>"Winko smaczne, mam nadzieję,<br>Ale ciasto, powiem śmiało,<br>Wyjątkowo się udało.<br>Zwłaszcza baby z rodzynkami.<br>Baby, mówiąc między nami,<br>Są po prostu znakomite!<br>Jedzcie, proszę, z apetytem."<br><br>No i cóż? Po długim poście<br>Wszystkie baby zjedli goście<br>Do ostatniej okruszynki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego