może tymczasem przenieść się do niego. On ze swojej strony nie może się uskarżać. Udało mu się urządzić wcale nieźle. Pracuje jako posługacz w pewnym instytucie bakteriologicznym <br><page nr=44>.<br> Praca lekka, mieszkanie i wychodne. Pierre zobaczy zresztą sam. Mieszka tu niedaleko. Za chwilę będą na miejscu.<br>Pierre posłusznie, z trudnością ciągnąc nogi, powlókł się bez słowa niewiadomymi ulicami, prowadzony na sznurku nieoczekiwanego głosu, którego kłębek zgubił niegdyś (tak dawno!) na dnie zielonej wiejskiej studni swego dzieciństwa.<br><tit>VIII</> Nieobliczalna ruletka przypadku, omijająca uporczywie przez długie godziny feralny numer, na który gracz-fatalista postawił wszystko, co posiadał, przegrywając kolejno majątek, przekonania, kobietę, to, czego odegrać