Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
Była to prośba do aniołów, aby przybyli z nieba.

Wczesnym rankiem Aya jechała na Japonii w stronę hotelu Karwia. Wciąż miała na sobie czerwoną suknię. Myślała o Eliaszu. Tego dnia kończyła się szkoła i prawdopodobnie Eliasz przyjedzie do Karwi jutro wieczorem. Będzie spacerował po plaży. Będzie udawał dorosłego. Będzie się powoływał na swojego tatę. Ciekawe, kiedy Monika mu powie, że jego tata nie żyje. Na urodziny Aya wyśle mu list. W liście będzie fotografia Feliksa i czek, żeby Eliasz mógł kupić sobie walkmana.
Świeciło słońce. Japonia szła stępa brzegiem, rozbryzgując diamentowe krople wody.
- Jak mam teraz żyć, moja śliczna? - zapytała Aya
Była to prośba do aniołów, aby przybyli z nieba.<br><br>Wczesnym rankiem Aya jechała na Japonii w stronę hotelu Karwia. Wciąż miała na sobie czerwoną suknię. Myślała o Eliaszu. Tego dnia kończyła się szkoła i prawdopodobnie Eliasz przyjedzie do Karwi jutro wieczorem. Będzie spacerował po plaży. Będzie udawał dorosłego. Będzie się powoływał na swojego tatę. Ciekawe, kiedy Monika mu powie, że jego tata nie żyje. Na urodziny Aya wyśle mu list. W liście będzie fotografia Feliksa i czek, żeby Eliasz mógł kupić sobie walkmana.<br>Świeciło słońce. Japonia szła stępa brzegiem, rozbryzgując diamentowe krople wody.<br>- Jak mam teraz żyć, moja śliczna? - zapytała Aya
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego