Typ tekstu: Książka
Autor: Brandys Marian
Tytuł: Nieznany książę Poniatowski
Rok wydania: 1960
Rok powstania: 1994
nie odpowiadało mi w najmniejszym stopniu. Wycofałem się, kiedy podano mu do stołu. Nalał sobie od razu ogromną szklankę wódki i wypił ją jednym haustem. Nalał drugą, zrobił znak krzyża i mnie ją podsunął. Musiałem wypić, żeby się od niego uwolnić. Mój ojciec oczekiwał mnie przed drzwiami. Kiedy wszedłem do powozu, byłem prawie pijany".
W Warszawie ks. Stanisław wszczyna starania o uzyskanie paszportu na wyjazd. Oświadczają mu, że paszport może bez trudności otrzymać od Suworowa. Ale książę nie chce podróżować z glejtem człowieka mającego na sumieniu krwawą pacyfikację Pragi. Zwraca się więc o paszport bezpośrednio do Petersburga. Potem, by skrócić sobie
nie odpowiadało mi w najmniejszym stopniu. Wycofałem się, &lt;page nr=150&gt; kiedy podano mu do stołu. Nalał sobie od razu ogromną szklankę wódki i wypił ją jednym haustem. Nalał drugą, zrobił znak krzyża i mnie ją podsunął. Musiałem wypić, żeby się od niego uwolnić. Mój ojciec oczekiwał mnie przed drzwiami. Kiedy wszedłem do powozu, byłem prawie pijany".<br>W Warszawie ks. Stanisław wszczyna starania o uzyskanie paszportu na wyjazd. Oświadczają mu, że paszport może bez trudności otrzymać od Suworowa. Ale książę nie chce podróżować z glejtem człowieka mającego na sumieniu krwawą pacyfikację Pragi. Zwraca się więc o paszport bezpośrednio do Petersburga. Potem, by skrócić sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego