Często w filozofii nie mniej niebezpieczna od chęci zysku jest chęć myślowej rozrywki, zabawa w to, że "wszystko da się udowodnić". Chociaż z drugiej strony, takie manipulowanie myślą rzadko da się utrzymać w granicach bezinteresowności. Bo jeżeli bawiąc się, można jeszcze zarobić, to w imię czego należałoby się od tego powstrzymywać?<br>Zbliżanie się do prawdy nie jest bezpieczną rzeczą. Bo prawda wymaga ofiary. Nie można bezkarnie poznawać prawdę i potem robić co się podoba. Owszem, "prawda nas wyzwoli", ale pod warunkiem, że się najpierw prawdzie ulegnie. Gra w półprawdy zawsze kończy się źle. Prawda oszukana, nie służąca jako drogowskaz jest groźną