Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
śnieżnego stoku śladem nart. Tak było również 22 marca 1934 r., kiedy sześcioosobowa grupa zjeżdżała na nartach z Beskidu. Potężna lawina - od Beskidu aż po Liliowe - ruszyła ku Gąsienicowym Stawom. Jeden z narciarzy zdołał skośnym szusem - jak zapisano w "Księdze wypraw" - uciec przed czołem lawiny, drugiego podmuch odrzucił w bok poza jej obrzeże, czworo zaś zostało zagarniętych i zasypanych. Sprawna akcja ratunkowa, przeprowadzona przez narciarzy z Hali Gąsienicowej i ekipę TOPR przybyłą szybko z Zakopanego, przyniosła piękne rezultaty - dwie osoby uratowano. Niestety, Zofia Wilżanka-Czechowa i Piotr Karping zginęli pod masami śniegu.
Po ukazaniu się drugiego wydania tej książki otrzymałem w
śnieżnego stoku śladem nart. Tak było również 22 marca 1934 r., kiedy sześcioosobowa grupa zjeżdżała na nartach z Beskidu. Potężna lawina - od Beskidu aż po Liliowe - ruszyła ku Gąsienicowym Stawom. Jeden z narciarzy zdołał skośnym szusem - jak zapisano w "Księdze wypraw" - uciec przed czołem lawiny, drugiego podmuch odrzucił w bok poza jej obrzeże, czworo zaś zostało zagarniętych i zasypanych. Sprawna akcja ratunkowa, przeprowadzona przez narciarzy z Hali Gąsienicowej i ekipę TOPR przybyłą szybko z Zakopanego, przyniosła piękne rezultaty - dwie osoby uratowano. Niestety, Zofia Wilżanka-Czechowa i Piotr Karping zginęli pod masami śniegu.<br>Po ukazaniu się drugiego wydania tej książki otrzymałem w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego