Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o komputerach,o samochodach,o dzieciach
Rok powstania: 2000
no a teraz, że ją przewinęłam, to ją rozbudziłam, i ona teraz tak trzymam ją na ręku i ona tak patrzy, patrzy na mnie, ale wiesz, to dzieci widzą tak jeszcze w odległości dwadzieścia pięć centymetrów i teraz takie plamy rozmazane, wiesz...
Tak?...
więc ona mnie po głosie na pewno poznaje, coś tam dostrzega, a pierwszy kolor jakie dziecko widzi, to jest podobno czerwony...
To tak, jak psy...
Aha, no...
nie, bo psy tak widzą tylko kolory szare wszystkie i czerwone, zlewają im się, zresztą kiedyś widziałam zdjęcie a to, nie kolorów wiesz, komuś się udało sfotografować sposób widzenia, na przykład
no a teraz, że ją przewinęłam, to ją rozbudziłam, i ona teraz tak trzymam ją na ręku i ona tak patrzy, patrzy na mnie, ale wiesz, to dzieci widzą tak jeszcze w odległości dwadzieścia pięć centymetrów i teraz takie plamy rozmazane, wiesz&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;Tak?&lt;/&gt;...<br>&lt;who3&gt;więc ona mnie po głosie na pewno poznaje, coś tam dostrzega, a pierwszy kolor jakie dziecko widzi, to jest podobno czerwony&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;To tak, jak psy&lt;/&gt;...<br>&lt;who3&gt;Aha, no&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;nie, bo psy tak widzą tylko kolory szare wszystkie i czerwone, zlewają im się, zresztą kiedyś widziałam zdjęcie a to, nie kolorów wiesz, komuś się udało sfotografować sposób widzenia, na przykład
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego