nad społeczeństwem polskim. Klęska wynika tu nie tylko z przegranej walki, z przegranej wobec przemocy, ale sam ruch, sama rewolucja jest tak groźnym żywiołem, że może zniszczyć wszystko dobre, od czego się zaczęła. I nie ma takiej idei, która byłaby odporna na ryzyko realizacji, nieobliczalny wir wypadków. Każdą ideę można pozorować, osłaniać nią manipulacje zawsze chciwych palców, każde zamierzone wcielenie ideałów w bezpośrednią realność może dać w rezultacie karykaturę. To wszystko są dosłowne lub niemal dosłowne wypowiedzi Berenta.<br> W całej twórczości Berenta odnaleźć można powtarzająca się metaforę siewnego ziarna, symbolu wiecznej możliwości przebudzenia, wiecznej możliwości odrodzenia się życia. Ziarno dojrzewa w