Między wojnami" obok "Popiołu i diamentu" i "Pamiętnika z celulozy" jest właściwie najgorszym przejawem socrealizmu.<br>Mówią, że "Obywatele" byli gorsi.<br>Ja twierdzę, że "Między wojnami" jest gorsze.<br>No, ale się nawrócił i jest zupełnie inny.<br><br><tit>Stefan Bratkowski</> - jest to pozytywna postać, chociaż mnie irytuje okropnie to jego zadęcie spółdzielczo-społeczno-pozytywistyczne, takie jakieś naiwne.<br>Zresztą zrobił do mnie aluzję w jednym ze swoich artykułów.<br>Napisał, że nie lubi takich liberałów, co się boją robotników, i tylko liczą na pieniądze.<br>Ale muszę powiedzieć, że on ma szalony szwung i działa z przekonaniem, działa na wszystkich frontach.<br>Ja go jeszcze pamiętam, jak redagował