przecenić ich znaczenie, intensywność czy głębokość, co ostatecznie doprowadzi do zawodu i nieporozumienia.<br><br>Wszystkie te argumenty chronią człowieka przed prawdziwym wyrażaniem siebie.<br>Im częściej się wyraża uczucia pozytywne, tym częściej się je przeżywa, oczywiście, jeśli osoba, z którą jesteśmy w kontakcie, nie ma kłopotów z ich przyjmowaniem.<br>Jeżeli wyrażamy uczucia pozytywne, których tak naprawdę nie przeżywamy, możemy w tej fałszywej sytuacji poczuć się uciążliwie zobowiązani.<br>Niektórzy sprowadzają bogactwo uczuć pozytywnych do dwóch wyrażeń - lubię cię i kocham cię, przy czym obawiają się, że pierwsze może być niebezpiecznie rozumiane jako wstęp do drugiego.<br>Przy takiej perspektywie, całkowicie odpowiedzialne wyrażanie uczuć pozytywnych mogłoby