Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
czuł się w obowiązku udowodnić swoją wyjątkowość. - To niesamowite. Po 20 latach doszedłem do wniosku, że nie lubiłem swojej pracy i tak naprawdę marzę o założeniu sadów i hodowli bydła. Ta świadomość dała mi taki zastrzyk energii, że mimo dwóch lat, jakie pozostały mi do końca odsiadki, biznesplan mam już praktycznie gotowy - chwali się Nowicki.
Wasilewski ze swoimi poglądami mógłby spokojnie trafić do podręcznika resocjalizacji. Skrupulatnie analizuje korzyści, jakie wynosi z wieziennego okresu. - Pobyt tutaj to dla mnie naprawdę szkoła życia - przekonuje gorąco. - Takiej lekcji posłuszeństwa nigdzie bym nie dostał. Jak tak dalej pójdzie, to z macho, za jakiego wszyscy mnie
czuł się w obowiązku udowodnić swoją wyjątkowość. - To niesamowite. Po 20 latach doszedłem do wniosku, że nie lubiłem swojej pracy i tak naprawdę marzę o założeniu sadów i hodowli bydła. Ta świadomość dała mi taki zastrzyk energii, że mimo dwóch lat, jakie pozostały mi do końca odsiadki, biznesplan mam już praktycznie gotowy - chwali się Nowicki. <br>Wasilewski ze swoimi poglądami mógłby spokojnie trafić do podręcznika resocjalizacji. Skrupulatnie analizuje korzyści, jakie wynosi z wieziennego okresu. - Pobyt tutaj to dla mnie naprawdę szkoła życia - przekonuje gorąco. - Takiej lekcji posłuszeństwa nigdzie bym nie dostał. Jak tak dalej pójdzie, to z macho, za jakiego wszyscy mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego