w połączeniu z niebieskimi koszulami i czerwonymi szelkami tworzą iluzję, że facet ten jest tak sprawny seksualnie, jak pieniądze, którymi obraca.<br><br>3. Nauczyciel<br>Tak zwany pan profesor zawsze rozkręcał wszystkie możliwe śrubki w uległych duszyczkach swoich uczennic, niezależnie od tego, czy był belfrem w szkole, wykładowcą uniwersyteckim, egzaminatorem na kursie prawa jazdy, czy instruktorem na kursie garncarstwa. Jak to ujęła pewna młoda dama, będąca jeszcze do niedawna uczennicą: "Ach, czegóż to się nie robiło, żeby go tylko wyprowadzić z równowagi... Zakładało się miniówkę, odsuwało ławkę i zakładało nogę na nogę...". Oczywiście, największe wzięcie mieli zawsze panowie od wuefu, którzy -jak wiadomo -są