Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 48
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
dla rodziny, ale i na przygotowanie się do lekcji w szkole. Lepiej więc zająć się czymś innym. Nie wyważajmy więc otwartych drzwi. Wiadomo, czego potrzeba oświacie: pieniędzy. Politycy usiłują wmówić społeczeństwu, że szkoły są biedne, ponieważ państwo jest biedne - z próżnego i Salomon nie naleje. Tylko, że to nie jest prawda. Można by tak mówić, gdyby w Polsce przeznaczano na edukację taki sam procent budżetu, jak gdzie indziej. Tymczasem u nas wydaje się na oświatę kilkakrotnie mniejszy ułamek dochodów państwa, niż w innych krajach. To nieprawda, że Sejm nie ma czego dzielić. Po prostu dzieli nie tak jak trzeba. Politycy zakładają
dla rodziny, ale i na przygotowanie się do lekcji w szkole. Lepiej więc zająć się czymś innym. Nie wyważajmy więc otwartych drzwi. Wiadomo, czego potrzeba oświacie: pieniędzy. Politycy usiłują wmówić społeczeństwu, że szkoły są biedne, ponieważ państwo jest biedne - z próżnego i Salomon nie naleje. Tylko, że to nie jest prawda. Można by tak mówić, gdyby w Polsce przeznaczano na edukację taki sam procent budżetu, jak gdzie indziej. Tymczasem u nas wydaje się na oświatę kilkakrotnie mniejszy ułamek dochodów państwa, niż w innych krajach. To nieprawda, że Sejm nie ma czego dzielić. Po prostu dzieli nie tak jak trzeba. Politycy zakładają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego