Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
głowami. - Trzeci?! Jak to? Sędzia jest do bani! Pani przez megafon obwieszcza przyjazd kolejnego pociągu. Kilka osób ze smutnymi minami, niechętnie opuszcza halę główną. Już nie zobaczą drugiej rundy skoków.
W pubie Lolek na Polu Mokotowskim panuje zdecydowanie inna atmosfera. Co prawda nie ma tłumu, ale daje się wyczuć klimat prawie góralski, jak z rodzinnej Wisły Małysza. Drewniane ławy i stoły, ogień w kominku. Na wielkim ekranie zawieszonym pośrodku zaczyna się druga runda. Tak samo jak w Champions głos w trakcie rozmów komentatorów w studiu telewizyjnym jest wyłączony. Nie można przekonać kelnerek, żeby go włączyły. - Będzie, ale dopiero jak zaczną się
głowami. - Trzeci?! Jak to? Sędzia jest do bani! Pani przez megafon obwieszcza przyjazd kolejnego pociągu. Kilka osób ze smutnymi minami, niechętnie opuszcza halę główną. Już nie zobaczą drugiej rundy skoków. <br>W pubie Lolek na Polu Mokotowskim panuje zdecydowanie inna atmosfera. Co prawda nie ma tłumu, ale daje się wyczuć klimat prawie góralski, jak z rodzinnej Wisły Małysza. Drewniane ławy i stoły, ogień w kominku. Na wielkim ekranie zawieszonym pośrodku zaczyna się druga runda. Tak samo jak w Champions głos w trakcie rozmów komentatorów w studiu telewizyjnym jest wyłączony. Nie można przekonać kelnerek, żeby go włączyły. - Będzie, ale dopiero jak zaczną się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego