Typ tekstu: Książka
Autor: Borowski Tadeusz
Tytuł: Pożegnanie z Marią
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1948
rzadkich, siwych włosów. Na kolanach trzymała starannie złożone palto z wyleniałym kołnierzem: Odziana była zbyt biednie jak na przedwojenną właścicielkę ogromnego składu towarów budowlanych, paru ciężarowych samochodów, własnej odnogi kolejowej, dziesiątków robotników i niewyczerpanego konta w bankach krajowych i szwajcarskich, zbyt biednie nawet jak na posiadaczkę platformy wszelkiego bagażu, wielu precyzyjnych maszyn do liczenia, zapobiegliwie i przezornie oddanych na przechowanie do konsulatu szwajcarskiego, nie mówiąc już o złocie i brylantach, które-według wyobrażenia ludzi ze strony aryjskiej - każdy Żyd przynosił z getta. Ubrana była biednie, siedziała skromnie w kącie. Wzrok utkwiła pod sufitem, oglądając pajęczynę na górnej półce książek. Pajęczyna się
rzadkich, siwych włosów. Na kolanach trzymała starannie złożone palto z <orig>wyleniałym</> kołnierzem: Odziana była zbyt biednie jak na przedwojenną właścicielkę ogromnego składu towarów budowlanych, paru ciężarowych samochodów, własnej odnogi kolejowej, dziesiątków robotników i niewyczerpanego konta w bankach krajowych i szwajcarskich, zbyt biednie nawet jak na posiadaczkę platformy wszelkiego bagażu, wielu precyzyjnych maszyn do liczenia, zapobiegliwie i przezornie oddanych na przechowanie do konsulatu szwajcarskiego, nie mówiąc już o złocie i brylantach, które-według <page nr=28> wyobrażenia ludzi ze strony aryjskiej - każdy Żyd przynosił z getta. Ubrana była biednie, siedziała skromnie w kącie. Wzrok utkwiła pod sufitem, oglądając pajęczynę na górnej półce książek. Pajęczyna się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego