Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
nieboszczyk to się zawsze ostatecznie pocieszył: co by z nim nie było! A ja co? - sirota. Nawet nie wiem, kto jestem - politycznie oczywiście! Życiowo jestem starym błaznem pełnym fazdrygulstwa i gnypalstwa: równa się fastrygowania połączonego z bałagulstwem i gnuśnego gmerania albo gmyrania palcem w tym, czego traktowanie i obrabianie wymagałoby precyzyjnych instrumentów - takim będę do śmierci zachranej.

II CZELADNIK
który słuchał go uważnie
No to ja poszukam tu naszych dawnych instrumentów między rupieciami - tych resztek niby po naszym pierwszym, rewolucyjnym szewskim warsztacie - chłówno jego mać! A kiedy to było?! Jak było wtedy dobrze. W muzeum ma to być na wieczną rzeczy
nieboszczyk to się zawsze ostatecznie pocieszył: co by z nim nie było! A ja co? - sirota. Nawet nie wiem, kto jestem - politycznie oczywiście! Życiowo jestem starym błaznem pełnym fazdrygulstwa i gnypalstwa: równa się fastrygowania połączonego z bałagulstwem i gnuśnego gmerania albo gmyrania palcem w tym, czego traktowanie i obrabianie wymagałoby precyzyjnych instrumentów - takim będę do śmierci zachranej.<br>&lt;page nr=355&gt;<br> II CZELADNIK<br> który słuchał go uważnie<br>No to ja poszukam tu naszych dawnych instrumentów między rupieciami - tych resztek niby po naszym pierwszym, rewolucyjnym szewskim warsztacie - chłówno jego mać! A kiedy to było?! Jak było wtedy dobrze. W muzeum ma to być na wieczną rzeczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego