zrobił to z Plautem, co ów z Filemonem. Humanizm szesnastowieczny tak traktował puściznę po Rzymie jak Rzym po Grecji.<br>Bohaterami polskiej komedii są: "Sędzisławski i Dobrochowski, dwa starcy, Złotogrodzki i jego syn Szczęsny, Skarbek i jego syn Pangracz, Wojtowic sługa, Pierczyk sługa i Grek Filokierd". A oto fragment:<br><br><q>Skarbek, jadąc precz, w domu we Lwowie zakopał<br>Skarb, zwierzył go i zlecił rząd przyjacielowi<br>Swemu Dobrochowskiemu. W jego niebytności<br>Gdy nowina, jakoby zejść miał z świata, przyszła,<br>Syn jego złotrowany poutracał wszystko,<br>Na koniec i dom przedał; dom ten Dobrochowski<br>Kupił u niego z onym skarbem zakopanym.<br>Była i panna, siostra utratnika