Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
wiśniak wytrawny. Kiedy przenieśliśmy się na kawę z owym wiśniakiem na wygodne fotele pod ogromnym oknem, okazało się, że pijemy te napoje na trzymetrowym parapecie jakby, bo taka jest w tym miejscu grubość murów, a okno powstało z połączenia kilku strzelnic.
Pod koniec wiosny otrzymałem wezwanie na komisję poborową. Żadnych predylekcji do wojska nie czując (nawet jako dziecko bawiłem się wojskiem, i to dość krótko, gdy dorastający brat oddał mi swoją bogatą kolekcję tekturowych i ołowianych żołnierzy), mimo to stawałem już dwukrotnie przed komisją na ochotnika. Chciałem zawczasu wykorzystać na odbycie swej obywatelskiej powinności czas, z którym nie bardzo wiedziałem, co
wiśniak wytrawny. Kiedy przenieśliśmy się na kawę z owym wiśniakiem na wygodne fotele pod ogromnym oknem, okazało się, że pijemy te napoje na trzymetrowym parapecie jakby, bo taka jest w tym miejscu grubość murów, a okno powstało z połączenia kilku strzelnic. <br> Pod koniec wiosny otrzymałem wezwanie na komisję poborową. Żadnych predylekcji do wojska nie czując (nawet jako dziecko bawiłem się wojskiem, i to dość krótko, gdy dorastający brat oddał mi swoją bogatą kolekcję tekturowych i ołowianych żołnierzy), mimo to stawałem już dwukrotnie przed komisją na ochotnika. Chciałem zawczasu wykorzystać na odbycie swej obywatelskiej powinności czas, z którym nie bardzo wiedziałem, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego