nie oczy, to chciwość</>...<br><who2>Tak?</><br><who4>tak, ona jest</>...<br><who2>może pani wierzy w <orig reg="tę">tą</> chciwość i dlatego</>...<br><who4>kochana, ona tak chciwa jest na pieniądze, tak jest chciwa na pieniądze</>...<br><who2>No, ale to przecież ona sobie zabiera nie pani.</> <br><who4>Ale ona mnie zabiera dla siebie.</><br><who2>Ale ona zabiera sobie nie pani, to prędzej, czy później i tak zabiera sobie, nie zna pani tej zasady, że cokolwiek <gap> </><br><who4>O jakąś tam szkołę kończyłam, wracało się do domu, miałam uprane <gap> </><br><who2>Nie zwracałam uwagi na to.</><br><who4>A ja właśnie to jakoś tak bez sensu utkwiło w głowie, taka, a teraz jak zobaczyłam te kwitnące <gap> to nieprawdopodobne w