zmieniony. W &lt;name type="place"&gt;Dublinie&lt;/&gt; minister spraw zagranicznych &lt;name type="place"&gt;Libii&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Abd ar-Rahman Szalkam&lt;/&gt; podczas spotkania z przedstawicielami &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt; usłyszał, że decyzja sądu wywołała w tej organizacji &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"konsternację"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- To wyjątkowo niemiła niespodzianka&lt;/&gt;&lt;/&gt; - powiedział mu szef irlandzkiej dyplomacji &lt;name type="person"&gt;Brian Cowen&lt;/&gt;.<br>Podobne stanowisko zajęły również &lt;name type="place"&gt;Stany Zjednoczone&lt;/&gt;. Sekretarz stanu &lt;name type="person"&gt;Colin Powell&lt;/&gt; zapowiedział, że &lt;name type="place"&gt;Waszyngton&lt;/&gt; wywrze presję na &lt;name type="place"&gt;Trypolis&lt;/&gt;, aby niezwłocznie zwolniono Bułgarów. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Wyjątkowo silne poparcie międzynarodowej demokratycznej społeczności jest bardzo pomocne&lt;/&gt;&lt;/&gt; - stwierdził bułgarski minister spraw zagranicznych &lt;name type="person"&gt;Solomon Passy&lt;/&gt;.<br>Nie ulega więc wątpliwości, że libijski przywódca, pragnący zakończyć swoją wieloletnią zimną wojnę z &lt;name type="place"&gt;Zachodem&lt;/&gt;, stanął przed kolejnym testem. To trudny test. Nawet dyktatorzy muszą się bowiem liczyć