gorączkowe spekulacje na temat politycznych konsekwencji śmierci człowieka, który był symbolem palestyńskiej niezależności. - Naszym celem jest przygotowanie się na "dzień po jego śmierci" - mówił w izraelskim radiu minister spraw zagranicznych &lt;name type="place"&gt;Izraela&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Silwan Szalom&lt;/&gt;. Izraelskie władze zaoferowały pomoc w przygotowaniu pogrzebu palestyńskiego przywódcy. Siły bezpieczeństwa obawiają się bowiem, że Palestyńczycy mogą próbować pochować swego bohatera w meczecie &lt;name type="place"&gt;Al-Aksa&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Jerozolimie&lt;/&gt;. Do tego &lt;name type="place"&gt;Izrael&lt;/&gt; absolutnie nie chce dopuścić.<br><br>&lt;tit&gt;Szanse na pokój&lt;/&gt;<br><br>Na &lt;name type="place"&gt;Zachodnim Brzegu Jordanu&lt;/&gt; w stan gotowości postawiono izraelską armię i palestyńskie służby bezpieczeństwa. Izraelczycy obawiali się wybuchu palestyńskich rozruchów i tego, że &lt;name type="person"&gt;Arafat&lt;/&gt; nie przekazał obecnemu premierowi zwierzchnictwa nad palestyńskimi