Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
jestem, że się borykasz z życiem. Często rozmyślałem, czy ci aby triumfy nie uderzą do głowy, czy nie stracisz gruntu pod nogami.
- Dobrze, że chociaż tatuś jest zadowolony.
- Niby z czego?
- Że mi się nie powiodło.
- Głupi jesteś!
I już wiem, że zatniemy się obaj w milczeniu - potem niezręcznie będziemy próbowali być znów dla siebie serdeczni, i znów jeden z nas to zepsuje - jakąś wymówką nie w porę, jakąś zadawnioną urazą, jakimś głupstwem, którego nie da się cofnąć - i tak będzie w kółko, aż wyjadę wściekły na siebie, żegnany jego gorzkim spojrzeniem.
Ewa...
Myślę czasem o świętych z mojego kościoła. Schweitzer
jestem, że się borykasz z życiem. Często rozmyślałem, czy ci aby triumfy nie uderzą do głowy, czy nie stracisz gruntu pod nogami.<br>- Dobrze, że chociaż tatuś jest zadowolony. <br>- Niby z czego? <br>- Że mi się nie powiodło. <br>- Głupi jesteś! <br>I już wiem, że zatniemy się obaj w milczeniu - potem niezręcznie będziemy próbowali być znów dla siebie serdeczni, i znów jeden z nas to zepsuje - jakąś wymówką nie w porę, jakąś zadawnioną urazą, jakimś głupstwem, którego nie da się cofnąć - i tak będzie w kółko, aż wyjadę wściekły na siebie, żegnany jego gorzkim spojrzeniem. <br> Ewa...<br>Myślę czasem o świętych z mojego kościoła. Schweitzer
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego