się o zapomogę, mając pracę? Nam nie starcza dla tych, którzy nie pracują, a w rodzinie alkoholizm!<br><br>Ostatni argument zrozumiała doskonale. Ona, Krystyna i wiele innych podopiecznych schronisk dla ofiar przemocy przećwiczyły go na własnej skórze. Nauczyły się w sądach, prokuraturach i urzędach, że alkoholizm, skojarzony z niechęcią do pracy, profituje specjalną ochroną. Odmieńcy, którzy znajdują się na tym chronionym terenie, najczęściej kobiety i dzieci, nie mają szans. Jeśli nie przygarnie ich dalsza rodzina, pozostają placówki dla ofiar przemocy, domy opieki społecznej. Miejsca bardzo pożyteczne, jeśli można schronić się tam na krótko przed prześladowcą, odbyć terapię, zyskać wiedzę o swoich prawach