zamieniają się rolami społecznymi i przy okazji wyborów stają się politykami, mamy do czynienia z zasadą obrotowych drzwi. Postrzegam to zjawisko jako zagrożenie - mówi dr Tadeusz Kononiuk, zajmujący się etyką zawodu dziennikarza na Uniwersytecie Warszawskim.<br><br>Podobnie instrumentalnie traktują prasę ci lokalni biznesmeni, którzy pozakładali prywatne tytuły tylko po to, by promować siebie i własną działalność.<br><br>&lt;tit&gt;Gazeta targowa&lt;/&gt;<br><br>Pod koniec lat 90. bezpośrednie wyzwanie niezależnym wydawcom rzucili giganci na rynku prasy regionalnej. Niemiecki Passauer Neue Presse i norweska Orkla zaczęli wykupywać lokalne tytuły i przekształcać je w bezpłatne dodatki do swoich gazet. Gazeta prowincjonalna, której właścicielem staje się duży koncern, zmienia się