Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Jego naczelny Maszallah Szams ol Waezin żartował, że on i jego dziennikarze są saperami na polu minowym irańskiej demokracji. Dzisiaj siedzi w więzieniu. Budynek "Dżameh" wyleciał w powietrze po kilku miesiącach. Ale wcześniej setki tysięcy egzemplarzy gazety, drukowanej czasem i trzy razy dziennie, rozchwytywali Irańczycy. W "Dżameh" nie było oficjalnej propagandy, za to informacje o tym, co się naprawdę dzieje w kraju. Każdy dzień przynosił rewelację: wywiad z byłym więźniem politycznym, rozmowę z Amerykaninem, fragmenty "Społeczeństwa otwartego" Poppera, przeciek z narady dowództwa Pasdarów (oddziałów Strażników Rewolucji, militarnych struktur, silniejszych od armii, coś na kształt wojsk NKWD). Ten ostatni dał zresztą rozjuszonym
Jego naczelny Maszallah Szams ol Waezin żartował, że on i jego dziennikarze są saperami na polu minowym irańskiej demokracji. Dzisiaj siedzi w więzieniu. Budynek "Dżameh" wyleciał w powietrze po kilku miesiącach. Ale wcześniej setki tysięcy egzemplarzy gazety, drukowanej czasem i trzy razy dziennie, rozchwytywali Irańczycy. W "Dżameh" nie było oficjalnej propagandy, za to informacje o tym, co się naprawdę dzieje w kraju. Każdy dzień przynosił rewelację: wywiad z byłym więźniem politycznym, rozmowę z Amerykaninem, fragmenty "Społeczeństwa otwartego" Poppera, przeciek z narady dowództwa Pasdarów (oddziałów Strażników Rewolucji, militarnych struktur, silniejszych od armii, coś na kształt wojsk NKWD). Ten ostatni dał zresztą rozjuszonym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego