jest zakazane, nie jest zakazane. I nic więcej. Oprócz rzeczy, których nie wolno, są rzeczy, których nie wypada. Moralności nie sposób zadekretować, ale można ją wspomagać. Dlatego Marek Jurek chce wreszcie realizacji takich punktów ustawy telewizyjnej, jak np. umacnianie rodziny, dbanie o interes społeczny czy uwzględnianie wartości chrześcijańskich. Chodzi o propagowanie dobra. Jurek przejęty jest Dostojewskim, któremu zawdzięcza swą "formację religijną i typ duchowości". Dostojewski bowiem pokazywał, owszem, chaos i zło, ale też dobro. Konieczne jest oddzielenie jednego i drugiego. Zjawiska społeczne dzielą się w tej koncepcji na "uprawnione" i "tolerowane". "Tolerowane", nie znaczy "akceptowane", czego by chcieli ci, którzy rozmaite