Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Niemcem. Jeśli - bo jeszcze się wahają. Wiedzą, że po wszystkim ksiądz się wścieknie, a starsi żyć im nie dadzą i długo będą wytykać palcami.
Paweł Bryczkowski, mechanik samochodowy, ma już swoje lata i starszych się nie boi. Dlatego cokolwiek Niemiec postanowi, będzie za. Może dlatego, że za młodu pracował w prosektorium. Innego zdania jest Lech Malinowski. Choć jako historyk wie, że przeszłość nie może ciążyć na teraźniejszości, nie daje mu spokoju ciąg skojarzeń: "Niemiec", "SS", "Doktor Śmierć", "fabryka trupów", więc zagłosuje przeciw.
Wszyscy w Sieniawie już czują, że znów przez chwilę będą na oczach całego świata. Na ich decyzję czekają przecież
Niemcem. Jeśli - bo jeszcze się wahają. Wiedzą, że po wszystkim ksiądz się wścieknie, a starsi żyć im nie dadzą i długo będą wytykać palcami. <br>Paweł Bryczkowski, mechanik samochodowy, ma już swoje lata i starszych się nie boi. Dlatego cokolwiek Niemiec postanowi, będzie za. Może dlatego, że za młodu pracował w prosektorium. Innego zdania jest Lech Malinowski. Choć jako historyk wie, że przeszłość nie może ciążyć na teraźniejszości, nie daje mu spokoju ciąg skojarzeń: "Niemiec", "SS", "Doktor Śmierć", "fabryka trupów", więc zagłosuje przeciw. <br>Wszyscy w Sieniawie już czują, że znów przez chwilę będą na oczach całego świata. Na ich decyzję czekają przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego