K.</> Matka, <name type="person">Barbara S.</>, odpowiada przed sądem z wolnej stopy.<br>- <q>Ta kobieta jest niewinna. Prokuratura nie ma żadnych dowodów jej winy, nie ma żadnych przesłanek, że nakłaniała do zbrodni. Przyznała się pod presją</> - grzmiał wczoraj w mowie obrończej mecenas <name type="person">Grzegorz Lewański</>, który wniósł o uniewinnienie.<br><name type="person">Barbara S.</> z załzawionymi oczami prosiła sąd o korzystny wyrok: - <q>Jestem niewinna, straciłam jedynego syna, nikt nie wie, co przeżyłam.</><br>Jej dawny przyjaciel siedział na ławie oskarżonych w milczeniu pilnowany przez dwoje policjantów.<br>- <q><name type="person">Robert K.</> jest niewinny, prokuratura nie dysponuje dowodami zbrodni. Dziecko zginęło, gdy pobiegło nad rzekę za piłeczką</> - argumentuje mecenas <name type="person">Andrzej Lewandowski</>, który o