w Polsce był Kallimach.<br>Przypadkiem było, że Filip Buonaccorsi (1437-1496), który modą humanistów przezwał się z grecka Kallimachem, popadł w zatarg z papieżem, że musiał szukać ocalenia w ucieczce (patrz rozdz. I) i że dotarł do Polski. Nie było natomiast przypadkiem, że w Polsce znalazł życzliwy klimat, opiekę i protekcję arcybiskupa lwowskiego, Grzegorza z Sanoka, że został nauczycielem królewiczów, a potem doradcą politycznym Kazimierza Jagiellończyka i Jana Olbrachta.<br>Wśród napisanych w Polsce dzieł Kallimacha uwagę zwraca Vita et mores Gregorii Sanocei... (Życie i obyczaje Grzegorza z Sanoka..., 1476), utwór, powierzchownie rzecz biorąc, pochwalno-panegiryczny, w którym Grzegorz z Sanoka urasta