Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jako współpracownicy służb specjalnych PRL. Takie zapisy widnieją w archiwach. Jednak dowody wystarczające do wszczęcia lustracji znaleziono dotąd tylko wobec około 150 osób. Tyle procesów wszczął Sąd Lustracyjny.



Biznesmen oskarżony o płatną protekcję

Do ośmiu lat więzienia grozi przedsiębiorcy z Kujawsko-Pomorskiego, Jerzemu P. oskarżonemu przez gdańską prokuraturę o płatną protekcję. Powołując się na wpływy m.in. w samorządzie obiecywał firmie, której spółka przez niego kierowana była winna pieniądze, załatwianie intratnych kontraktów. Sprawa zaczęła się, kiedy spółka, w której Jerzy P. był prezesem, miała wypłacić innej firmie ok. miliona złotych z tytułu zobowiązań. Mężczyzna zaproponował m.in. rozłożenie spłaty długu na
jako współpracownicy służb specjalnych &lt;name type="place"&gt;PRL&lt;/&gt;. Takie zapisy widnieją w archiwach. Jednak dowody wystarczające do wszczęcia lustracji znaleziono dotąd tylko wobec około 150 osób. Tyle procesów wszczął &lt;name type="org"&gt;Sąd Lustracyjny&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Biznesmen oskarżony o płatną protekcję&lt;/&gt;<br><br>Do ośmiu lat więzienia grozi przedsiębiorcy z &lt;name type="place"&gt;Kujawsko-Pomorskiego&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Jerzemu P.&lt;/&gt; oskarżonemu przez gdańską prokuraturę o płatną protekcję. Powołując się na wpływy m.in. w samorządzie obiecywał firmie, której spółka przez niego kierowana była winna pieniądze, załatwianie intratnych kontraktów. Sprawa zaczęła się, kiedy spółka, w której &lt;name type="person"&gt;Jerzy P.&lt;/&gt; był prezesem, miała wypłacić innej firmie ok. miliona złotych z tytułu zobowiązań. Mężczyzna zaproponował m.in. rozłożenie spłaty długu na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego