Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zamian za korzystne dla spółki zapisy w ustawie medialnej. Powoływał się przy tym na "grupę trzymającą władzę".
Wyrok został zaskarżony przez prokuratora i obronę. Obie strony domagają się zwrotu sprawy do sądu okręgowego. Oskarżyciel zakwestionował wysokość kary i przyjętą przez sąd kwalifikację czynu. Nadal uważa, iż Rywin dopuścił się płatnej protekcji. W kwietniu prokurator Katarzyna Kwiatkowska żądała dla Rywina trzech lat więzienia, czyli najsurowszej sankcji przewidzianej w kodeksie karnym za to przestępstwo, oraz 250 tys. zł grzywny. Obrona uważa zaś, że jej klient powinien być uniewinniony. Twierdzi też, że pierwsza instancja "przekroczyła granice oskarżenia", skazując Rywina za czyn, który nie był
Wyrok został zaskarżony przez prokuratora i obronę. Obie strony domagają się zwrotu sprawy do sądu okręgowego. Oskarżyciel zakwestionował wysokość kary i przyjętą przez sąd kwalifikację czynu. Nadal uważa, iż Rywin dopuścił się płatnej protekcji. W kwietniu prokurator Katarzyna Kwiatkowska żądała dla Rywina trzech lat więzienia, czyli najsurowszej sankcji przewidzianej w kodeksie karnym za to przestępstwo, oraz 250 tys. zł grzywny. Obrona uważa zaś, że jej klient powinien być uniewinniony. Twierdzi też, że pierwsza instancja "przekroczyła granice oskarżenia", skazując Rywina za czyn, który nie był
zamian za korzystne dla spółki zapisy w ustawie medialnej. Powoływał się przy tym na "grupę trzymającą władzę".<br>Wyrok został zaskarżony przez prokuratora i obronę. Obie strony domagają się zwrotu sprawy do sądu okręgowego. Oskarżyciel zakwestionował wysokość kary i przyjętą przez sąd kwalifikację czynu. Nadal uważa, iż <name type="person">Rywin</> dopuścił się płatnej protekcji. W kwietniu prokurator <name type="person">Katarzyna Kwiatkowska</> żądała dla <name type="person">Rywina</> trzech lat więzienia, czyli najsurowszej sankcji przewidzianej w kodeksie karnym za to przestępstwo, oraz 250 tys. zł grzywny. Obrona uważa zaś, że jej klient powinien być uniewinniony. Twierdzi też, że pierwsza instancja "przekroczyła granice oskarżenia", skazując <name type="person">Rywina</> za czyn, który nie był
