Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Życińskiego czy biskupa gliwickiego Gerarda Kusza - są bardzo ważnym i godnym świadectwem prawdy chrześcijańskiej, ale jak dotąd pozostają wołaniem na puszczy.

Dlaczego? Czego właściwie obawia się Kościół instytucjonalny? Masowych protestów wiernych? Polskiej wersji ruchu katolickiej kontestacji pod hasłem "Episkopat zdrajcą Narodu Polskiego"? Nie wiem. Nie sądzę, by do takich masowych protestów doszło w rzeczywistości. Jasne, przekonujące wyłożenie racji Kościoła przeciwko obrońcom krzyża w Oświęcimu z perspektywy religijnej zmarginalizowałoby ich akcję. Odebrałoby jej impet i nimb czynu patriotyczno-religijnego. Jeśli wciąż nie ma takiego oświadczenia, wolno przypuszczać, że w Episkopacie nie ma dostatecznie wielu zwolenników twardej linii w sprawie krzyży na żwirowisku
Życińskiego czy biskupa gliwickiego Gerarda Kusza - są bardzo ważnym i godnym świadectwem prawdy chrześcijańskiej, ale jak dotąd pozostają wołaniem na puszczy.<br><br> Dlaczego? Czego właściwie obawia się Kościół instytucjonalny? Masowych protestów wiernych? Polskiej wersji ruchu katolickiej kontestacji pod hasłem "Episkopat zdrajcą Narodu Polskiego"? Nie wiem. Nie sądzę, by do takich masowych protestów doszło w rzeczywistości. Jasne, przekonujące wyłożenie racji Kościoła przeciwko obrońcom krzyża w Oświęcimu z perspektywy religijnej zmarginalizowałoby ich akcję. Odebrałoby jej impet i nimb czynu patriotyczno-religijnego. Jeśli wciąż nie ma takiego oświadczenia, wolno przypuszczać, że w Episkopacie nie ma dostatecznie wielu zwolenników twardej linii w sprawie krzyży na żwirowisku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego