Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 4.10
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1980
na boki, na wschód i na zachód, ku Trójmiastu i Szczecinowi, jakby tu uciec do prawdziwego przemysły okrętowego, teraz kiedy stanęło to ultimatum, ku innym stronom zaczął podglądać - ku tym miastom, gdzie mieszczą się wyższe uczelnie techniczne. Jakby stężał w sobie, dobrał wieloosobowy zespół inżynierów i techników, już nie stolarskiej proweniencji, docierał do wszystkich politechnik, rok czasu męczył siebie i ludzi. Po roku, na piętnaście dni przed ustalonym upływem ultimatum, Lloyd i Polski Rejestr Statków wystawił certyfikat prototypowi 44-osobowej ratunkowej łodzi aluminiowej. Przedstawiciel Lloyda dopisuje ponadto do opinii: w Anglii jeszcze nie buduje się takich łodzi.
Od "Warskiego" ze Szczecina
na boki, na wschód i na zachód, ku Trójmiastu i Szczecinowi, jakby tu uciec do prawdziwego przemysły okrętowego, teraz kiedy stanęło to ultimatum, ku innym stronom zaczął podglądać - ku tym miastom, gdzie mieszczą się wyższe uczelnie techniczne. Jakby stężał w sobie, dobrał wieloosobowy zespół inżynierów i techników, już nie stolarskiej proweniencji, docierał do wszystkich politechnik, rok czasu męczył siebie i ludzi. Po roku, na piętnaście dni przed ustalonym upływem ultimatum, Lloyd i Polski Rejestr Statków wystawił certyfikat prototypowi 44-osobowej ratunkowej łodzi aluminiowej. Przedstawiciel Lloyda dopisuje ponadto do opinii: w Anglii jeszcze nie buduje się takich łodzi.<br> Od "Warskiego" ze Szczecina
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego