tam... "Brytyjczycy mają już za sobą doroczny zjazd obu wielkich partii: labourzystowskiej i konserwatywnej..." E, tam, głupoty.<br> Rozgrzany i rozbudzony pędzę do żagli. Fok w dół, zastępuję go genuą numer 2. Spoglądam na prędkościomierz - bez zmiany te same 4,2, no, czasem 4,3 węzła. Zwalam grot, który zaczyna się pruć w dwu miejscach, zastępując go drugim, nad którym siedziałem ostatnie trzy dni. Źle ciągnie. Mamy bagsztag i grot zasłania genuę, jacht kaczkuje silnie, mimo że wiatr słabiutki. Grot precz.<br> Oglądam niesiony dotąd żagiel - puścił na tylnym, tzw. wolnym liku. Jest to najbardziej wystawione na uszkodzenie miejsce żagla. Nic dziwnego, że