nagości. Kostium tylko przeszkadza - tłumaczyli - nierówno opala, a mokry wychładza ważne części ciała: nerki i genitalia. Tymczasem od tysięcy lat chodzimy ubrani, nie tylko by chronić nasze delikatne ciało przed niepogodą i urazami, ale też ze względów higienicznych i estetycznych. Prawie wszystkie społeczności na świecie uznały ubiór za obowiązujący - nawet prymitywne plemiona zakrywają genitalia. Nic dziwnego, że każde wykroczenie przeciwko tej normie budzi śmiech albo wstyd. Dlatego z ubrania odzierano jeńców i niewolników, a w komediach rozśmieszają nas golasy, zwłaszcza pośród ubranych... <br>&lt;tit&gt;Rozbierana historia&lt;/&gt; <br>Dziś coraz liczniejsi miłośnicy natury i nagości nie są niczym nowym w naszych dziejach. "Ciało jest piękne