jest prawdą, racją, dobrem. To moje pytanie było, oczywiście, zadane w celach czysto teoretycznych, bo komunista podobnych nie zadaje. On wie. Czy pani się teraz dziwi, że w sprawie Gomułki, Kliszki i Spychalskiego zająłem stanowisko komunisty, które uważałem wtedy za jedynie słuszne, niestety? Zresztą walka z nimi szła wtedy o pryncypia, był to okres przełomowy. Gomułka złożył samokrytykę, do dziś ją pamiętam. Pamiętam samokrytyki składane w Rosji w latach trzydziestych i właśnie Gomułki.</><br><who1>Szczerą?</><br><who2>A która samokrytyka jest szczera! Ja przynajmniej takich nie mam. Samokrytyki komunistyczne są wyrazem albo zdrady, albo klęski politycznej. Nie znam przypadków, by komunista nie zagrożony, nagle