Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.02 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
życie choremu
Tylko szybkiej akcji reanimacyjnej strażników miejskich ok. 40-letni mężczyzna zawdzięcza życie. Gdyby nie ich pomoc, 40-latek, który miał zawał, mógł umrzeć przed przyjazdem karetki.
Dwóm strażnikom miejskim przydała się w sylwestra wiedza zdobyta na kursie pierwszej pomocy. W środę ok. godz. 15 na ul. Waszyngtona przypadkowy przechodzień zauważył, jak inny mężczyzna upadł na chodnik i stracił przytomność. Mężczyzna natychmiast wykręcił z komórki alarmowy numer 112. Po chwili jako pierwsi na miejscu zjawili się strażnicy miejscy, którzy nie czekając na przyjazd karetki, rozpoczęli reanimację ciągle nieprzytomnego mężczyzny. Szybki masaż serca okazał się zbawienny. Kilka minut później pogotowie zabrało
życie choremu&lt;/&gt;<br>Tylko szybkiej akcji reanimacyjnej strażników miejskich ok. 40-letni mężczyzna zawdzięcza życie. Gdyby nie ich pomoc, 40-latek, który miał zawał, mógł umrzeć przed przyjazdem karetki.<br>Dwóm strażnikom miejskim przydała się w sylwestra wiedza zdobyta na kursie pierwszej pomocy. W środę ok. godz. 15 na ul. &lt;name type="place"&gt;Waszyngtona&lt;/&gt; przypadkowy przechodzień zauważył, jak inny mężczyzna upadł na chodnik i stracił przytomność. Mężczyzna natychmiast wykręcił z komórki alarmowy numer 112. Po chwili jako pierwsi na miejscu zjawili się strażnicy miejscy, którzy nie czekając na przyjazd karetki, rozpoczęli reanimację ciągle nieprzytomnego mężczyzny. Szybki masaż serca okazał się zbawienny. Kilka minut później pogotowie zabrało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego