taśmy, niezawodnej jak genialnie tępy<br>komputer.<br> Wyjątkowe, bądźmy szczerzy, kurewstwo.<br> Wyjątkowy nihilizm tych, którzy uzurpują sobie władzę nad naszym<br>mózgiem, coś, co nas wszystkich czeka!<br> To było okropne.<br> Im dłużej szalał, im dłużej dokazywał, tym więcej cierpiałem<br>wskutek bezradności.<br> Zrazu - z energią życiową, która wciąż odradzała się we mnie, usiłowałem przeciwstawić <br>się tej nakręconej maszynce!<br> Niestety daremnie.<br> Śniady i czarnowłosy, młodzieńczy robot śmiechu, miał nade mną<br>przewagę, której nie potrafiłem sprostać ani swoją przyrodzoną<br>inteligencją, ani sprytem.<br> To był szelma chłopak.<br> Więc liczyłem, ze ta ludzka cecha pozwoli mi dobrać się do niego.<br> Po nocach rozważałem różne sposoby, kiedy on wreszcie utrudzony