Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
je przy sobie, ale latami krzywdzą okrutnie, i które sprzedają własne dzieci, i te które się nad nimi znęcają... Podobno matka kocha swoje dziecko bezwarunkowo, w przeciwieństwie do ojca, na którego uczucie owo dziecko musi dopiero zasłużyć, ale te przykłady, które przytoczyłam, a można by je mnożyć, zdają się temu przeczyć!
E.L.: - BO miłości do własnego dziecka trzeba się nauczyć. Ona nie jest nam dana, ona jest zadana. Iluż rzeczy my się w ogóle musimy nauczyć! Jak opiekować się dzieckiem, jak troszczyć się o nie, jak je rozumieć, po prostu trzeba nauczyć się być matką. Zdarza się, że kobieta nie
je przy sobie, ale latami krzywdzą okrutnie, i które sprzedają własne dzieci, i te które się nad nimi znęcają... Podobno matka kocha swoje dziecko bezwarunkowo, w przeciwieństwie do ojca, na którego uczucie owo dziecko musi dopiero zasłużyć, ale te przykłady, które przytoczyłam, a można by je mnożyć, zdają się temu przeczyć!<br> E.L.: - BO miłości do własnego dziecka trzeba się nauczyć. Ona nie jest nam dana, ona jest zadana. Iluż rzeczy my się w ogóle musimy nauczyć! Jak opiekować się dzieckiem, jak troszczyć się o nie, jak je rozumieć, po prostu trzeba nauczyć się być matką. Zdarza się, że kobieta nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego