Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
syn Stokrotki, z ojca Chmury, z domu Obserwatora Płowego.
To ja. Adept magii. Tkacz Iluzji. Przyjaciel smoka.
Płowy opisał w kronice historię mojej podróży w poszukiwaniu maga z kasty Stworzycieli i spotkania ze smokiem o imieniu Pożeracz Chmur. A ja spisywałem dalsze wydarzenia.
Przeciągnąłem się, splatając palce i wyrzucając ramiona przed siebie. Skóra na prawej dłoni, poznaczona bliznami, zamrowiła. Ślady ciągnęły się dwiema nierównymi krechami na wierzchniej stronie ręki, od nadgarstka aż do stawów serdecznego i małego palca. Podobne szramy, białawe, miałem we wnętrzu dłoni. Kiedy prawie rok temu otrzymałem tę swoistą pamiątkę i ostrzeżenie, był taki sam wieczór jak obecny - wilgotny
syn Stokrotki, z ojca Chmury, z domu Obserwatora Płowego.<br>To ja. Adept magii. Tkacz Iluzji. Przyjaciel smoka.<br>Płowy opisał w kronice historię mojej podróży w poszukiwaniu maga z kasty Stworzycieli i spotkania ze smokiem o imieniu Pożeracz Chmur. A ja spisywałem dalsze wydarzenia.<br>Przeciągnąłem się, splatając palce i wyrzucając ramiona przed siebie. Skóra na prawej dłoni, poznaczona bliznami, zamrowiła. Ślady ciągnęły się dwiema nierównymi krechami na wierzchniej stronie ręki, od nadgarstka aż do stawów serdecznego i małego palca. Podobne szramy, białawe, miałem we wnętrzu dłoni. Kiedy prawie rok temu otrzymałem tę swoistą pamiątkę i ostrzeżenie, był taki sam wieczór jak obecny - wilgotny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego