Terminu nie dotrzymał. Jak często na treningach słucha pan takich nowin?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;JAN ŻUREK: - Bardzo często, ale nad drużyną jeszcze panuję. Z mojej wiedzy i doświadczenia mogliby dzisiaj korzystać nawet profesorowie psychologii (śmiech). Cieszę się, że w zespole, mimo wszystko, nadal jest dobra atmosfera. Często żartuję z zawodnikami. Z przekory.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;Dlaczego przedłużył pan umowę o pracę w klubie?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;- Dzisiaj w moim życiu ważna jest nawet odrobina komfortu. Do 30 czerwca przyszłego roku mam gdzie pracować. To nie oznacza, że romansu z Katowicami nie zakończę wcześniej. Jeżeli otrzymam ciekawą ofertę...&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;.... albo kiedy prezes panu podziękuje?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;- Pracuję w ciężkich warunkach. Brakuje nam klasowych piłkarzy