Niemcy</>, <name type="place">Austria</>, <name type="place">Francja</> i <name type="place">Szwecja</> zablokowały wczoraj propozycję nowego statusu europejskiego parlamentarzysty. Argumentowały, że ich opinia publiczna nie zrozumie, dlaczego deputowany musi zarabiać 8600 euro miesięcznie w sytuacji, gdy wiele unijnych budżetów świeci pustkami.<br>Teraz sprawa wróci do parlamentu. Jest jednak mało prawdopodobne, żeby przed wyborami w czerwcu zdołał on przedstawić nową propozycję, którą mogłoby zaakceptować 15 krajów <name type="org">UE</>. <q><transl>- Jeśli nie zdążymy teraz, to do sprawy wrócimy dopiero w 2009 roku, po zakończeniu kolejnej kadencji parlamentu</></> - mówił <name type="person">Brian Cowen</>, minister spraw zagranicznych <name type="place">Irlandii</>, która przewodniczy teraz pracom <name type="org">Unii Europejskiej</>.<br><br><tit>8600 euro to za dużo</><br><br>Ministrowie wszystkich krajów <name type="org">UE</> zgadzali się wczoraj