się młody człowiek w kraciastej koszuli. Zawołał w stronę grupy stojących na polanie:<br> - Ewa, zbieraj się, bo już idziemy <page nr=62><br>Młoda kobieta, którą Perełka widział rano z brodaczem, odwróciła się ku wołającemu.<br> - Poczekaj chwilę, muszę jeszcze sprawdzić nowe efekty. To powiedziawszy weszła do namiotu.<br>Po jakimś czasie z namiotu wysunęła się przedziwna postać, cała w bieli. Głowę miała obandażowaną. Na ramionach miała narzucone muślinowe szaty. Gdy stanęła, wiatr porwał miękkie, powiewne poły i rozwiał je jak skrzydła.<br>Perełka struchlał. Wiedział, że w przebraniu tym wyszła z namiotu młoda kobieta, która przed chwilą rozmawiała o nowych efektach, a mimo to owładnął nim strach