Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
stan wojenny jako brak "Teleranka" w telewizji. A poważnie, to jesteśmy chyba dość trudnym pokoleniem. Wszystkiego uczyliśmy się w jednym systemie, natomiast w dorosłe życie weszliśmy już w innym. Owo gwałtowne przejście nauczyło nas chyba pewnej giętkości, ale też dystansu do rzeczywistości i przekonania, że wszystko jest możliwe. W sztuce przejawia się to chyba brakiem dydaktyzmu tak charakterystycznego dla sztuki krytycznej poprzedniej dekady, częściej pojawiającą się nutą ironii czy kpiny. Siła tych prac wcale przez to nie słabnie, bo przecież śmiech może być potężniejszą bronią aniżeli linijka czy pejcz. Co ciekawe, choć światopoglądowo jesteśmy sobie bliscy, to w sztuce objawia się
stan wojenny jako brak "Teleranka" w telewizji. A poważnie, to jesteśmy chyba dość trudnym pokoleniem. Wszystkiego uczyliśmy się w jednym systemie, natomiast w dorosłe życie weszliśmy już w innym. Owo gwałtowne przejście nauczyło nas chyba pewnej giętkości, ale też dystansu do rzeczywistości i przekonania, że wszystko jest możliwe. W sztuce przejawia się to chyba brakiem dydaktyzmu tak charakterystycznego dla sztuki krytycznej poprzedniej dekady, częściej pojawiającą się nutą ironii czy kpiny. Siła tych prac wcale przez to nie słabnie, bo przecież śmiech może być potężniejszą bronią aniżeli linijka czy pejcz. Co ciekawe, choć światopoglądowo jesteśmy sobie bliscy, to w sztuce objawia się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego