Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
wyraźnie mu powiedziałem: ty kutasie, będziesz teraz kurwa jechał tak, jak ja chcę, albo cię zajebię", a ten pan nie chciał, "pewnie mu się wydawało, że niezły z niego agar, bohater, naoglądał się głupich filmów i tyle, jednak ta telewizja to robi ludziom wodę z mózgu, bo chciałem się tylko przejechać, przecież jakby wykonywał moje polecenia, to bym go puścił, albo i nie, sam już nie pamiętam, jak to było, a to był taki dobry nóż komandowski, nie mogłem go za buca wyciągnąć spod żeber, trochę za niego musiałem odpalić sałaty, diabli nadali tego jebanego taksówkarza!".
Marek od kilku miesięcy chodzi
wyraźnie mu powiedziałem: ty kutasie, będziesz teraz kurwa jechał tak, jak ja chcę, albo cię zajebię", a ten pan nie chciał, "pewnie mu się wydawało, że niezły z niego agar, bohater, naoglądał się głupich filmów i tyle, jednak ta telewizja to robi ludziom wodę z mózgu, bo chciałem się tylko przejechać, przecież jakby wykonywał moje polecenia, to bym go puścił, albo i nie, sam już nie pamiętam, jak to było, a to był taki dobry nóż komandowski, nie mogłem go za &lt;orig&gt;buca&lt;/&gt; wyciągnąć spod żeber, trochę za niego musiałem odpalić sałaty, diabli nadali tego jebanego taksówkarza!". <br>Marek od kilku miesięcy chodzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego