On zdążył. Kazaniami, życiem przekazał ludziom prawdę, że Bóg jest miłością. Żebyś i ty zdążył. Może mnie spytasz zdziwiony: „Jakie słowo?” Odpowiadam: twoje słowo, twoją prawdę, w którą wierzysz, którą żyjesz, którą przechowujesz w sercu jak skarb znaleziony w roli, jak perłę najdroższą. Żebyś zdążył ją wypowiedzieć i przekazać światu. Tylko nie mów, że jej nie masz, że nie wiesz w ogóle, o co chodzi. Bo gdyby tak było, to jesteś niegodny zwać się człowiekiem.<br><br><tit>„Jak uciec”</><br><br> To jest największy trud człowieczy, największa męka: podjąć decyzję, rozstrzygnąć, wybrać. Bo najchętniej trwalibyśmy jak kamień czy drzewo, poddani prawom